NA CO DZIEŃ RYWALIZUJĄ NA SPORTOWYCH ARENACH. STANĘLI TEŻ DO WALKI Z BIEDĄ. SPORTOWCY POMAGAJĄ W RAMACH SZLACHETNEJ PACZKI
Chociaż weekend cudów już za nami – odbył się w dniach 8-9 grudnia – to emocje wciąż są żywe. Także dzięki najlepszym polskim sportowcom. Piłkarze reprezentacji Polski, siatkarze Plus Ligi, Krzysztof „Diablo” Włodarczyk, siostry Radwańskie, Tomasz Majewski, Joanna Jędrzejczyk i polskie biegaczki, które zdobyły mistrzostwo Europy w sztafecie 4x400m – wszyscy włączyli się w Szlachetną Paczkę.
Szlachetna Paczka jest jednym z największych projektów społecznych w Polsce i największym systemem pomocy na świecie, w którym działania darczyńców są bezpośrednio powiązane z konkretnymi obdarowanymi. Tegoroczna edycja Paczki to już osiemnasty raz, kiedy pomoc dociera do potrzebujących. W tym roku idea wspólnego, mądrego pomagania połączyła ponad 635 tysięcy osób, a wartość przekazanej pomocy przekroczyła wartość 47 milionów złotych.
Na naszej stronie wciąż możesz zaangażować się w Paczkę bezpośrednią wpłatą. Od Twojego wsparcia dziś zależy, do ilu rodzin w potrzebie dotrzemy. Wolontariusze Szlachetnej Paczki docierają do prawdziwej biedy wśród samotnych seniorów, chorych, niepełnosprawnych czy dotkniętych przez los. Zmieńmy ich historie. Na lepsze!
WPŁACAM, BY POMÓCREALnie pomagać
Skąd sportowcy w Szlachetnej Paczce? Zaczęło się naprawdę głośno, ponieważ od piłkarzy Realu Madryt – klubu, w którym grał wówczas Jerzy Dudek. Namówił on do udziału swoich kolegów: Cristiano Ronaldo, Sergio Ramosa i Ikera Casillasa, a ci nie dali się prosić. – Przekonało ich to, że to naprawdę konkretna, REALna pomoc dla rodziny, której historie poznali. Wiedzieli, jakie ma potrzeby i co muszą zrobić, żeby zmienić jej historię – wspomina Jerzy Dudek. – Przez siedemnaście lat grałem w Holandii, Anglii i Hiszpanii, ale nigdzie nie widziałem równie przemyślanego, precyzyjnego systemu pomagania, który przy okazji angażuje tyle emocji. To niesamowite, jak nas to wtedy zintegrowało. Paczka to ewenement na skalę światową.
I tak inni sportowcy, wzorem piłkarzy Realu, zaczęli stopniowo przyłączać się do Szlachetnej Paczki. Ich kolega „po fachu” Robert Lewandowski oraz cała reprezentacja Polski w piłce nożnej, Maja Włoszczowska, Adam Małysz i inni czołowi Polsce zawodnicy byli lub są ambasadorami i darczyńcami.
– W Paczce jest jak w sporcie: gramy w drużynie, w ten sposób pokazujemy naszą siłę. Gdy się pracuje razem, można osiągnąć nawet to, co wydaje się niemożliwe. Można tworzyć historie – wyjaśnia ten fenomen wśród sportowców Kamil Stoch, który wiele razy wspierał Szlachetną Paczkę.
Drużynowa pomoc
– Bardzo się cieszę. To dla mnie zaszczyt brać udział w Szlachetnej Paczce jako trener reprezentacji – powiedział Jerzy Brzęczek, który po raz pierwszy dołączył się do akcji. – Zarówno w życiu, jak i w sporcie są takie momenty, kiedy jest szczególnie trudno. Przetrwanie ich to wielkie wyzwanie, ale kiedy się tego dokona, jest się silniejszym i bardziej docenia się to, co naprawdę ważne.
Dla większości jego piłkarzy udział w Paczce to już tradycja. Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski czy Grzegorz Krychowiak już od dawna wspierają Szlachetną Paczkę oraz Akademię Przyszłości, kolejny projekt Stowarzyszenia WIOSNA, który pomaga dzieciom mającym trudności w nauce oraz w relacjach z rówieśnikami.
– Porównanie do sportu wydaje mi się bardzo trafne – sądzi Krychowiak. – Rodziny, które są w Paczce też walczą i do ostatniej minuty się nie poddają. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że tu stawką nie są trzy punkty i miejsce w tabeli, ale ich życie.
Pomoc prosto z kortu
Od dawna ambasadorkami Szlachetnej Paczki są również sławne siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie, które w tym roku pomogły dwóm rodzinom. – Dla nas udział w Paczce to już tradycja – mówi Ula. – Tak szczerze, to nie wyobrażam sobie bez tego świąt. Zawsze jesteśmy z Agnieszką chętne, zwarte i gotowe do tego, żeby pomóc tym, którzy tego naprawdę potrzebują.
– Wkładamy w to całe serce. Czy robiłyśmy to za pierwszym razem, czy za trzecim, czy za siódmym. Nic się nie zmieniło. Pomoc jest tak samo potrzebna – zapewnia Agnieszka, polska tenisistka wszechczasów.
Mistrzowie pomagania
Historie podopiecznych Szlachetnej Paczki łapią za serce i zachęcają do niesienia pomocy.
78-letnia pani Nina urodziła się na Syberii, a dziś choruje na nadciśnienie i zakrzepicę. Na życie może wydać zaledwie 10 zł dziennie. Mieszka sama, na czwartym piętrze, bez windy i każda czynność wymagająca wyjścia z domu jest dla niej nie lada wyzwaniem. Pilnie potrzebowała żywności i środków czystości, a także krzeseł. Paczkę z pomocą przygotowali dla niej polscy siatkarze – zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa, wśród nich mistrzowie świata: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek, Aleksander Śliwka, Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek.
Zawodnicy obdarowali też rodzinę z córką chorą na epilepsję oraz nadczynność tarczycy. Mąż i ojciec, pan Marek, stracił pracę, a pani Barbara musiała z niej zrezygnować, żeby zająć się dzieckiem – ich sytuacja stała się dramatyczna.
Niech wszyscy cieszą się ze świąt
– Zainspirowaliśmy się ich historią – stwierdził Aleksander Śliwka. – Są naprawdę wspaniałą rodziną, bardzo dużo w nich miłości. Spłacają kredyt, są w trudnej sytuacji, mam nadzieję, że ten mały gest, który dziś wykonaliśmy sprawi, że będzie im choć trochę lżej, że będą mieli piękne święta.
Zawodnik ZAKSY w Szlachetnej Paczce bierze udział już czwarty rok z rzędu. – Trzy razy robiliśmy paczkę w klubie, a raz wybierałem rodzinę indywidualnie. To świetna akcja. Dzięki niej nawet niewielki gest może przyczynić się do wielkiej zmiany w życiu konkretnych ludzi.
Weekend cudów za nami
Pomoc przygotowana przez sportowców oraz innych darczyńców Szlachetnej Paczki, trafiła do rodzin podczas weekendu cudów – 8 i 9 grudnia. W tym czasie pomoc dotarła do ponad 16 700 rodzin. Teraz przed wolontariuszami kolejne zadanie: pomóc podopiecznym stanąć na nogi i trwale zwalczyć najważniejsze problemy.
Każdy może w dalszym ciągu zaangażować się w Szlachetną Paczkę na naszej stronie: